sobota, 27 lipca 2013

Wspomnienia z "Pecenicy" 2013...

Właśnie otrzymałam od kuzynki zdjęcia z naszego debiutu na wioskowej imprezie i tak jak obiecałam pokazuję je również Wam. Co do wrażeń i ogólnej oceny tej wystawki to są jak najbardziej pozytywne. Przyznam, że stres trochę był bo bywałam już wcześniej kilka razy na tej imprezie i wiem, że rękodzieła nigdy nie było. Obawiałyśmy się więc, że nie będzie żadnego zainteresowania.Bo jak też stwierdziła( żartem )moja chrzestna- tu się nie znają na sztuce.... Ale myliłyśmy się. Udało nam się co nieco sprzedać a i ludzie, którzy mnie znają dowiedzieli się teraz o tym co robię w wolnych chwilach i że w razie co mogą coś kupić...
No i dowiedziałam się również co czują sprzedawcy. Zawsze to ja byłam kupującym lub oglądaczem na tego typu stoiskach a teraz sama stanęłam z tej drugiej strony...


A oto zdjęcia. Na dwóch pierwszych ja w przygotowaniach stoiska a na ostatnim razem z moją zdolną kuzynką ze Szczecina, o której już parę razy pisałam Wam w postach.
Nie wiem czy widać dokładnie napis na naszym namiocie reklamujący naszą twórczość- CUDA, CUDA.. TO,TO,TO...Są to słowa naszej kuzynki, które utarły się w naszej rodzince jako jeden z tekstów żartobliwych. Na początku w ogóle nie był brany na serio. Ale później stwierdziłyśmy, że będzie przyciągał uwagę. I miałyśmy rację. Co więcej- każdy kto go czytał od razu miał uśmiech na twarzy. I oto chodziło!


A na koniec mam dla Was coś przepysznego- prace mojej kuzynki. Myślę, że nie będzie miała mi za złe, że je pokazałam. I zostawiam je bez komentarza. Myślę, że nie trzeba...

czwartek, 25 lipca 2013

Ramki, butelki...

Sezon ogórkowy trwa a ja w tak zwanym międzyczasie tworzę swoje pysznotki.
W tym tygodniu miałam wenę na ramki i butelki. Zacznę od tych pierwszych. Wygrzebałam je- że tak się wyrażę na "szrocie" w Brunowie, gdzie ostatnio parę razy udało mi się zajrzeć.

Jako pierwsza ramka biała z fioletowym designem. Użyłam kwiatków oraz zapachowego suszu. Niestety zdjęcie nie oddaje prawdziwego koloru fioletowego. Musicie wierzyć na słowo...




Kolejna ramka- słodki róż- dla dziewczynki.


I ostatnia- ramka plażowa z muszelkami:


Jak wspomniałam na początku powstały też butelki.
Jako materiału podstawowego użyłam zwykłych butelek po occie (ocet poszedł do zalewy ogórkowej). Na butelkach jest przyklejony biały ręcznik papierowy (kuchenny), spryskany farbą w sprayu i ozdobiony dodatkami.




W trakcie powstawania są już dwa wazony. Ale to już w innym odcinku....

poniedziałek, 22 lipca 2013

Obiecane przepiśniki ( z ogórkami w tle...)

Tak jak się spodziewałam czasu w weekend zabraknie żeby coś napisać i coś nowego pokazać. W sobotę pół dnia spędziliśmy na zakupach, drugą połowę na odpoczynku w gronie rodzinnym, a w niedzielę wybraliśmy się na festyn do Mirska.
Dzisiaj natomiast od rana walczyłam z ogórkami. Sezon ogórkowy w pełni więc trzeba zrobić zapasy na zimę, żeby się smacznie i zdrowo jadło. Zrobiłam dzisiaj 30 słoików sałatki ogórkowej z marchewka i cebulą, mam jeszcze w planach moje ulubione kiszone z papryczką chili oraz sałatkę z kapusty, marchewki, cebuli i papryki. Korzystam z okazji, że teściowa w domu bo inaczej z moim smykiem to bym musiała chyba po nocach robić....
A wracając do przepiśników pokazuję wszystkie trzy które powstały z myślą o "pecenicy" (z czego jeden został już sprzedany).
Trochę pracy kosztowało- a przede wszystkim czasu- zrobienie tych zeszytów. Ale dumna jestem z siebie i z nich....

Jako pierwszy zeszyt w kolorach zieleni, szarości i brązów, z prawdziwą, zasuszoną orchideą.


Drugi przepiśnik różowo- niebieski. Jest trochę więcej zdjęć więc można się przyjrzeć. Szczególnie słodko wyszła ta babeczka na okładce....


A jako ostatni przepiśnik w brązach. Jako tła w "przepierzeniach" użyłam zwykłego papieru pakowego. Do tego znana już Wam serwetka papierowa do tortów jako wewnętrzna dekoracja okładek. Do tego korek od wina...., dekoracje z wycinanki i przepiśnik gotowy!

piątek, 19 lipca 2013

Kartki na okrągłe rocznice

Dzisiaj prezentuję kartki urodzinowe.
Jako pierwsza jest kartka z pudelkiem na 18- tkę. Powstała jeszcze przed wystawą, a pozostałe robiłam w tym tygodniu.

Kartka i pudełko w tych samych barwach- brąz, beż, ecru. Jak pewnie sami zwróciliście uwagę korzystam z różnych materiałów, nie tylko tych kupionych w specjalnych sklepach scrapbookingowych.
Do zrobienia tego pudełka użyłam np. zwykłego papieru pakowego, w okienko wkleiłam celofan od kwiatów. Do tego koronka, wstążka przezroczysta do wiązania, kilka związanych gałązek, korek od wina, kwiaty, serwetka papierowa pod szklankę i perełki, cekiny oraz tekturowy napis ze sklepu wycinanka.net.


Kolejne kartki są na 20, 30, 40, 50 i 60-tkę. W różnych wariantach kolorystycznych. Zrobiłam je na "zapotrzebowanie klientów", bo na ostatnim pokazie kilka osób pytało o tego typu kartki.
Na tej pierwszej z okazji 20 urodzin jako tła użyłam nowego papieru- jest to papier na dyplomy.



Na kolejnej jako element dekoracyjny do tła jest papierowa serwetka do tortów...

Jakoś się trochę rozleniwiłam ostatnio i wena mi jakoś zanikła, bo nie mogę się skoncentrować przy pracy a czas goni. Mam jeszcze trochę do zrobienia a 17 sierpnia już kolejna wystawka. Może się pozbieram.
Jak mi się uda to jutro pokażę przepiśniki. O ile będzie czas- bo to weekend. Tysiące spraw a i wybieram się po zakup roweru!!! w końcu. pozdrawiam wszystkich zaglądaczy na mojej stronie!