czwartek, 20 listopada 2014

Szaro, buro i ponuro...



Nadeszły jesienne, smutne wieczory. Spał by człowiek tylko.
Chociaż mi jakoś powoli wraca natchnienie do pracy. I każdą wolną chwilę wykorzystuję na grzebanie i dokształcanie się w internecie albo na tworzenie. Tak jak ostatnio wspominałam wzięłam się za robienie kwiatków. I oto co mi wyszło:

(z góry przepraszam za jakość zdjęć ale przy tej szarudze na dworze i ciemnościach trzeba robić przy sztucznym świetle)


Poza tym (inspirując się blogiem GosiaK zrobiłam dwie nowe karteczki. Oto one:


Mam apetyt na karteczkę w formie, której jeszcze nie robiłam. jak zrobie to pokażę.
Niedługo święta i trzeba by się zabrać za kartki ale szczerze mówiąc nie mam najmniejszej ochoty. Po tych tragediach ostatnich nie wyobrażam sobie nawet tych świąt......