Sezon ogórkowy trwa a ja w tak zwanym międzyczasie tworzę swoje pysznotki.
W tym tygodniu miałam wenę na ramki i butelki. Zacznę od tych pierwszych. Wygrzebałam je- że tak się wyrażę na "szrocie" w Brunowie, gdzie ostatnio parę razy udało mi się zajrzeć.
Jako pierwsza ramka biała z fioletowym designem. Użyłam kwiatków oraz zapachowego suszu. Niestety zdjęcie nie oddaje prawdziwego koloru fioletowego. Musicie wierzyć na słowo...