niedziela, 17 lutego 2013

Zniechęcająco...

Wczoraj w ramach nauk przedmałżeńskich (na które wraz z moim Ł. uczęszczamy) mięliśmy spotkanie z panią z poradni rodzinnej. Z całego spotkania mało co zapamiętałam (i myślę, że nie tylko ja). Ale to nie z powodu zajmowania się czymś innym lecz z powodu sposobu przekazu owej pani. Całe prawie 1,5 godz zostało przeczytane z kartek....Z tego co nam wiadomo owa pani prowadzi takie spotkania już długo więc powinna chyba to wszystko znać na pamięć. Spotkanie było nudne, choć tematy ciekawe. Gdyby zostało to przekazane swoimi słowami( bo takie przekazy trafiają najbardziej i najwięcej z nich się zapamiętuje) to myślę, że większość wyszłaby usatysfakcjonowana, a tak...Po prostu nie rozumiem. A może to już zwykłe wypalenie? Dobra. Zostawiam temat. W piątek za to ku mojej uciesze puścili znów "Kogel- mogel"- cześć 2. Jedna z komedii wiecznie żywych i śmiesznych (wg mnie oczywiście). Bo przecież teksty z tego filmu jak z Karguli zna pewnie większość z nas. Kultowa postać babci Wolańskiej i jej słynne teksty typu- "Mój Boże, z kim się ożenił mój biedny syn" albo "stryjeczny wuj szwagra mojego drugiego męża.." zawsze rozbawiają mnie do łez. Pozostając w optymistycznych klimatach- dostałam maila od koleżanki z wiadomością, że zamówiona u niej maselniczka jest już prawie skończona i już niedługo ją dostanę! Nie mogę się doczekać! Widziałam zdjęcia. Jest śliczna! Nie to żeby sobie teraz słodzić, ale naprawdę uważam, że koleżanka ma talent. I zapraszam to zaglądania na jej stronę. Adres podany obok w zakładce miejsc do których zaglądam. A ja dzisiaj mam dla Was dwie karteczki. Świeżutkie z wczoraj. Jedna z nich jest dla mojej siostry- kuzynki z okazji urodzin. Druga kartka okazjonalna w bieli i czerni.Co prawda tego typu wzory jak tło owej kartki nie należą do moich ulubionych ale całość chyba wyszła nie najgorzej Jako dekoracji użyłam kwiatka ze scrap.com, róż zrobionych własnoręcznie, listków z brystolu, siateczki białej( która tak naprawdę jest siatką do okien przeciwko owadom....)oraz tasiemek białej i czarnej. Jako tła użyłam papieru również ze sklepu scrap.com. To tyle na dzisiaj. Idę troszkę pobawić się z moim szkrabem a później dalszy rozkład niedzielnego dnia...