wtorek, 6 grudnia 2016

Róż i szarości...



Witajcie!

Pomór chorobowy powoli u mnie się kończy. Dlatego zaczynam nabierać sił i planować przygotowania świąteczne. A wieczorami siadam do biurka i tworzę...
Oto jedna z ostatnio powstałych świątecznych pysznotek:

niedziela, 4 grudnia 2016

Ślubna składana



Witajcie kochani!

Długie przerwy u mnie ostatnio. Wszystko przez choroby dzieci. Jak nie jedno to drugie. Jazda po lekarzach, aptekach, inhalacje i takie tam. I z przemęczenia materiału mój organizm też padł...Szkoda opowiadać.

Na niedzielny poranek mam ślubna karteczkę. W różu, w składanej formie. Zapraszam!